Dlaczego ciągle jestem głodny/a?
Jedzenie to dla wielu ludzi dużo więcej, niż zwykły pokarm. Jest dla nich przyjemnością, której nie chcą sobie odmawiać. Jednakże, co jeśli to jedzenie sprawi, że po paru godzinach będziemy odczuwać jeszcze większy głód, niż przed nim? Jeżeli nie mamy przy sobie żadnej przekąski, nasz mózg nie będzie w stanie skupić się na niczym innym, aniżeli na głodzie. Jeśli mamy pod ręką małe co nieco, prawdopodobnie cały dzień będziemy podjadać. Zdecydowanie to nie jest zdrowy tryb odżywiania. Być może nawet jesteś tego świadom, ale nie możesz nic na to poradzić, ponieważ nie wiesz, skąd bierze się w Tobie ta ciągła potrzeba jedzenia.
Jesz za dużo węglowodanów
Jeżeli przed spaniem zjesz produkt bogaty w węglowodany, na drugi dzień rano z pewnością będziesz odczuwać głód i to tuż po przebudzeniu. W takim wypadku głód może pojawić się nawet niedługo po zjedzeniu śniadania. Jeśli w Twoim jedzeniu znajduje się zbyt wiele węglowodanów, zostaną one szybko wchłonięte przez organizm w postaci cukrów. Wysoki poziom cukru we krwi powoduje wzrost insuliny, która zacznie być uwalniana w wielkich ilościach. Insulina to hormon stymulujący nasze komórki do przyjmowania glukozy, obniżając w ten sposób poziom cukru we krwi. Szybkie usunięcie cukru z krwiobiegu wywołuje zwiększony apetyt na słodycze. Ochota na smakołyki może Cię napaść choćby i w nocy.
Aby uciec z tego błędnego koła, należy szerokim łukiem unikać rafinowanych węglowodanów, a do swego jadłospisu włączyć nierafinowane węglowodany, czyli skrobię, na przykład w postaci ziemniaków, brązowego ryżu lub quinoi. Powinno się je łączyć z jakościowymi proteinami (białkami), które znajdziemy nie tylko w rybach i drobiu, ale też roślinach strączkowych. Do posiłku dodać można również warzywa niezawierające skrobii, chociażby brokuły. Dzięki takim produktom, cukry będą trawione i absorbowane wolniej, a więc uczucie sytości będzie o wiele dłuższe. Poziom insuliny nie będzie skakać, a Ty nie poczujesz głodu tak szybko, jak zazwyczaj.
Cierpisz na bezsenność
Niedobór snu ma wspływ na to, jak bardzo jesteśmy głodni i ile jesteśmy w stanie zjeść. Krótki czas snu przyczynia się do obniżenia poziomu hormonu leptiny, odpowiedzialnego za hamowanie głodu i zwiększenia poziomu hormonu greliny stymulującego głód. Przez to pewnie słyszałeś o tym, że niedobór snu może się przyczynić do powstawania nadwagi, zatem jeżeli chcesz schudnąć, musisz się odpowiednio wysypiać. To prawda, więc stosuj się do tego. Jeśli masz problemy ze spaniem, wypróbuj melisę, albo inne ziołowe herbaty. Do pełnowartościowego snu potrzebujesz też rozluźnić mięsnie, pomoże Ci w tym magnez. Pamiętaj też, aby nie ćwiczyć tuż przed spaniem.
Jesteś odwodniony
Często mówi się, że pod głodem ukryte jest pragnienie. Zazwyczaj jest to argument tych, którzy chcą wypić jeszcze jedno piwo, ale właściwie mają rację. Czasami bowiem, głód pojawiający się tuż po jedzeniu, tak naprawdę może być oznaką odwodnienia, które Twój organizm interpretuje jako uczucie głodu. Nasz organizm potrzebuje wody, aby komórki w ciele mogły wykorzystać substancje odżywcze ze spożywanych pokarmów – jeśli więc nie będziemy pić, nasze ciało będzie ich potrzebować, przez co poczujemy głód. Zatem pamiętaj o odpowiednim nawodnieniu, pij często, a nie dopiero wtedy, kiedy będziesz mieć wielkie pragnienie.
Picie pomiędzy posiłkami pomaga utrzymać uczucie sytości oraz kontrolować apetyt. Jednakże nie pij przed, w trakcie, ani tuż po jedzeniu. Soki trawienne mogłyby ulec rozrzedzeniu i wpłynąć niekorzystnie na proces trawienny. Zwracaj również uwagę na to, co pijesz. Najlepsza jest zwykła czysta woda niegazowana. Nawet jeśli nie zależy Ci na linii, nie pij napojów słodzonych, ponieważ mogą doprowadzić do wspomnianych już skoków insulinowych, a te w efekcie do zwiększenia wagi.
Wymienimy teraz kolejne dwie przyczyny częstego odczuwania głodu. Będą co prawda dotyczyć wyłącznie kobiet, jednak zachęcamy panów do czytania, aby w razie potrzeby mogli służyć radą swoim partnerkom.
Menstruacja
Udowodniono, że kobiety podczas menstruacji mają większy apetyt. Niestety może się to objawiać nie tylko w trakcie okresu, ale nawet już w drugiej połowie cyklu menstruacyjnego, czyli od owulacji, aż do skończenia menstruacji. Jeżeli chcesz uniknąć ciągłego podjadania podczas tych dni, jedz dużo białka (ryby, mięso, rośliny strączkowe, orzechy i nasionka). Panie powinny też ograniczyć wspomniane już przez nas rafinowane węglowodany i cukry. Pod kontrolą muszą też mieć spożywanie alkoholu i kofeiny, ponieważ mają one wpływ na równowagę hormonalną.
Jesz za dwóch
Dla wielu kobiet to najbardziej radosny powód pojawienia się zwiększonego apetytu. Po jakimś czasie zaczną się co prawda mdłości, lecz w pierwszej kolejności wystąpią bardzo nietypowe smaki. To logiczne, ponieważ kobieta naprawdę je za dwóch, zatem ilość przyjmowanych pokarmów powinna się zwiększyć. Zarazem jednak, w tym cudownym okresie, powinno się skrupulatniej dotrzymywać zasad zdrowego odżywiania. Unikanie przetworzonej żywności i rafinowanych cukrów to podstawa. Konsumowanie produktów z wysoką wartością odżywczą zaspokoi potrzeby Twoje i dziecka, bez potrzeby podjadania.
Uwaga skierowana nie tylko do kobiet w ciąży: miej w kuchni zapas zdrowych produktów i rób z nich przekąski, które będziesz móc wziąć ze sobą gdziekolwiek. Wyrób w sobie zdrowe nawyki żywieniowe.
Przejadanie, ciągłe podjadanie idą ręka w rękę z tyciem i problemami związanymi z nadwagą, oprócz tego mogą też pojawić się problemy trawienne, spowodowane nieregularnym odżywianiem. Jeżeli naprawdę masz na coś ochotę, spróbuj zamiast czekolady, czy chipsów zjeść kilka orzeszków, lub suszonych owoców bez dodatku cukru. W ciągu dnia pij odpowiednio dużo czystej wody i zobaczysz, że zaczniesz czuć się lepiej, nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Dla poprawy nastroju możesz też spróbować poflirtować z kimś przeciwnej płci na portalu randkowym.
[Lil]