Z miłości do zdrowia: Psychologia odchudzania
Już po Świętach i po Sylwestrze, więc koniec wymówek – najwyższy czas wziąć się za siebie! Nie będzie to proste, bowiem nasze ciało przywykło teraz do podjadania różnych smakołyków. Przyznajcie się, kto potrafi oglądać telewizję bez podjadania? Ile słodkości zjedliście podczas tegorocznej emisji Kevina? Otóż to... Pamiętajmy jednak, że mózg – choć sprytny – również da się oszukać. Jak?
Małe naczynia – ogromny efekt wizualny
Badania naukowe udowodniły, że jedzenie podawane na mniejszych naczyniach sprawia, że po zjedzeniu posiłku czujemy się bardziej syci, niż gdyby zostało nam ono podane na większych. Okazuje się, że zmniejszenie naczynia zmniejsza liczbę spożywanych przez człowieka kalorii aż o 10%! Podobny efekt wywołują mniejsze sztućce.
Pewien amerykański psycholog – Brian Wansik – przeprowadził eksperyment, podczas którego częstował badanych lodami. Część z nich otrzymała lody w miseczkach litrowych, część w półlitrowych. Łyżki, którymi spożywali słodycze również były różnych rozmiarów – jedne miały 5, inne zaś 10 mililitrów. Efekt był zaskakujący, albowiem osoby, które otrzymały większe naczynia nałożyły sobie o 31% więcej niż te, które skorzystały z mniejszych sztućców i naczyń.
Psycholog radzi: Zamiast sztućców, można też używać pałeczek. Dzięki nim posiłek najprawdopodobniej będziemy spożywali odrobinę dłużej niż normalnie i nasz mózg będzie mieć wrażenie, że zjadł naprawdę dużo.
Jaki z tego mamy wniosek? Czasem naprawdę warto „jeść oczami”, spożyjemy wówczas zdecydowanie mniej kalorii.
Kolorowo i zdrowo
Mózg można oszukać również za pomocą kolorów w naszym otoczeniu. Tak przynajmniej twierdzą specjaliści żywieniowi. Podobno spożywanie posiłków w zielonym lub niebieskim otoczeniu pomaga zahamować apetyt. Ale uwaga! Ściany co prawda powinny być zielone, ale talerze – czerwone! Skąd taki pomysł? Otóż zdaniem naukowców kolor czerwony budzi w człowieku motywację do unikania. Ludzie zjedzą zdecydowanie mniej, jeżeli potrawa zostanie im podana na czerwonym talerzu, niż gdyby podano im ją na talerzu o innym kolorze. Podczas pewnego eksperymentu zauważono, że osoby, które jadły precliki z białych naczyń zjadły ich nawet dwa razy więcej niż osoby, które otrzymały je na czerwonych.
Łyczek coca-coli?
Nie, niestety nie chcemy wam dać do zrozumienia, że coca-cola jest zdrowa. Zawiera zdecydowanie za dużo cukru. Jednakże jeżeli wiesz, że nie dasz rady wytrzymać bez swojego ulubionego napoju (nie ważne, czy jest to cola, pepsi, sprite, czy nestie) – wlewaj go sobie do wysokich i wąskich kieliszków. Ten prosty trik sprawi, że mniej wypijesz. To samo dotyczy również alkoholi.
Psycholog radzi: Często mamy tendencję do sięgania do lodówki z nudów lub wręcz odruchowo. Jeżeli dotyczy to również bezpośrednio Ciebie – podejdź do problemu kreatywnie i motywacyjnie: Na lodówce powieś swoje aktualne zdjęcie w bikini. Efekt gwarantowany. Nie zapomnij tylko zdjąć go przed ewentualną wizytą znajomych lub rodziny! Nie muszą przecież znać wszystkich Twoich cudownych metod odchudzających.
Wyobraźnia ma wielką moc
Masz ochotę na czekoladę? Zamiast po nią sięgać, spróbuj sobie wyobrazić, że ją zjadasz. Wkładasz kosteczkę słodkiej czekolady do ust i czujesz jej smak oraz to, jak powoli rozpływa się na języku. Wiesz, że takie wyobrażanie może sprawić, że później zjesz zdecydowanie mniej?
Wyobraźnię możesz też wykorzystać do innych celów – za każdym razem, kiedy zaczniesz mieć ochotę na podjadanie, postaraj sobie wyobrazić samą siebie/ samego siebie w wymarzonym ubraniu... mniejszym o dwa rozmiary! Badania prowadzone przez National Weight Control Registry udowodniły, że większość badanych, których odchudzanie przyniosło zamierzone efekty wyobrażało sobie określoną nagrodę, która je czeka za wytrwanie w diecie – np. poczucie dumy z samego siebie, założenie wymarzonego ubrania/bikini itp. Swój cel najlepiej zapisać na kartce papieru i powiesić na widocznym miejscu. Możesz do niego dołączyć kilka motywujących zdjęć – swoich lub celebrytów, którzy są dla Ciebie wzorem.
Już wiesz, jak rozpocząć dietę? Kiedy wreszcie poczujesz się pewny/a siebie i zaczniesz szukać swojej drugiej połówki, nie wahaj, tylko od razu umów się na randkę w swoim mieście z osobą poznaną na naszym portalu randkowym!
[Lil]